Archiwum sierpień 2009


"Kolizja emocji"
25 sierpnia 2009, 14:20

Pewnie nie raz juz slyszeliscie, czytaliscie, czy Bog wie co jeszcze, ze najtrudniejsze sa poczatki. To prawda, poczatki sa trudne, ale dalsze czesci nie sa banalne, wymagaja takiego samego poswiecenia i oddania, zeby pisac o czyms sesnsownym, czyms co przykuje uwage czytelnika.

Nie bede sie przedsatwiac. Jesli ktos jest ciekawy jaka osoba kryje sie pod moim niezbyt codziennym nickiem niech pisze, w koncu wszyscy jestesmy ludzmi. Czyli jestesmy ciekawi;]

Te notke chcialabym poswiecic emocjom, tym dobrym i tym niekoniecznie pozytywnym. W koncu to one czynia nas wyjatkowymi, zlymi, a moze nawet spektakularnymi ludzmi. Znacie to uczucie pustki?? Takie wypełnienie tylko czesci nas? reszta jest pusta, jakby jeden ze 100 puzli nagle zniknol a zbyt dlugie poszukiwania wprawialy nas w jeszcze wieksze oslupienie,coraz wieksze upewnienie ze chyba go nie znajdziemy i sam Antoni Padewski nie pomorze. Czesto bywa ze gdy przylozymy tego zaginionego puzla do erszty ukladanki ona nagle wybucha i swieci swiatlem, swiatlem szczescia i radosci. No ale co zrobimy jesli nie ma tego puzla? No wlasnie, tu zaczynaja sie schody.

Niektorzy boja sie tego slowo, ale ta pustka, to brakujace miejsce to samotność. dla kazdego inna... dla kazdego znaczy co innego. czasem jest warta zycie. czasem zabiera honor. jedno jest pewne- dopada ona niespodziewanie i rownie ciezko jest sie jej pozbyc.Samotnosc zabija od srodka. powoli i bolesnie. rzadko kiedy wprawiajac otoczenie w oslupienie... Bo przeciez wszytsko rozgrywa sie tu, w srodku.. zapozatym nasi"przyaciele" maja tez swoje wieksze tragedie i o niczym nie wiedza. Gdyby nasze mysli byloby sluchac na swiecie bylo by za glosno...